Witamina D - Centrum Naturoterapii ATYDE Znajdź nas na facebook!

Witamina D

« powrótWitamina D 20.02.2019 14:25

Witamina D jest magazynowana w tkance tłuszczowej, z której jest stopniowo uwalniana przez wiele dni. Półokres rozpadu wit. D wytworzonej przez Słońce jest znacznie dłuższy - pozostaje we krwi dwa do trzech razy dłużej niż wit. D suplementowanej. Więc Słońce mądrze stosowane dostarcza nam samego zdrowia.

Wszyscy wiemy, że witamina D ma wpływ na układ kostny, ale wielu naukowców w opublikowanych pracach wykazało, że ma wpływ daleko większy, wiele przeprowadzonych badań wykazało, że receptory witaminy D znajdują się na każdej komórce człowieka. Znaczy to, że każda nasza komórka musi reagować na wit. D i reaguje, pod warunkiem, że ma jej wystarczającą ilość. Badania również wykazują, że ryzyko zapadnięcia na tak straszną chorobę jak stwardnienie rozsiane może być zredukowane, jeśli tylko poziom wit. D byłby wystarczający. Dlaczego o tym nie wiemy? Dlaczego o tym nie mówimy? Dlaczego lekarze o tym nie wiedzą?  - To już inna sprawa. To, ze witamina D zapobiega krzywicy czy osteoporozie wiemy od dawna. Niewiele jednak się mówi o tym, że wit. D jest substancją mającą ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu, umożliwia ona prawidłowe funkcjonowanie 36 organom w naszym ciele!

Witamina D a zapobieganie chorobom przewlekłym i nowotworowym
Badania potwierdzają, że deficyt wit. D występuje powszechnie i staje się jednym z najważniejszych problemów medycznych we współczesnym społeczeństwie , a lista chorób w których ten deficyt może mieć swój udział lub wręcz je powodować to: rak, autyzm, cukrzyca typu I i II, przeziębienia, grypy, bóle mięśni, osteoporoza, nadciśnienie tętnicze, stwardnienie rozsiane, stan zapalny jelit, choroby serca, astma, depresja, migreny, otyłość, Alzheimer, schizofrenia, choroby przyzębia, egzemy, łuszczyca.
Jeden z najbardziej znanych amerykańskich epidemiologów zajmujący się witaminą D, nieżyjący już Cedric Garland, na podstawie długoletnich badań stwierdził, że gdyby poziom witaminy był właściwy to znaczy odpowiednio wysoki to w sposób znaczny zmniejszyłaby się zachorowalność na raka nerek, jelita grubego i jajników czy stwardnienia rozsianego, aż o 50 do 80% !
W wysokim stężeniu we krwi wit. D naprawdę zaczyna czynić cuda, między innymi nasz organizm jest w stanie wyprodukować swój własny antybiotyk. Wit. D zapobiega oraz pozwala bardziej efektywnie leczyć choroby serca, demencje, depresje, bezsenność, łuszczycę, stwardnienie rozsiane, nowotwory ...

Wit.D jest nieocenionym strażnikiem prawidłowo przebiegającej ciąży, redukuje nienormalny wzrost komórek, chroni komórki przed infekcjami i powstaniem chorób przewlekłych.

Należy od czasu do czasu badać poziom witaminy D to znaczy: metabolitu określanego jako 25(OH). Tak naprawdę KAŻDY powinien sobie ten poziom zbadać. Prawda jest jednak taka, że bardzo trudno o refundację tych badań, znalezienie lekarza, który profilaktycznie przepisałby takie badania prawie graniczy z cudem. A badania takie powinno się robić rutynowo.

W kręgu naukowców zajmujących się wit. D powszechnie uważa się, że poziom jej nie może być niższy niż 35 ng/ml, a za zalecany uznaje się zakres 50 – 80 ng/ml, Przy czym poziom, którego raczej nie należy przekraczać to 150. Bardzo ważne jest stosowanie nawet niewielkich dawek wit. D np.: 2000- 3000 IU, ale codziennie, jednak wiele publikacji mówi o stosowaniu 5000 IU zwłaszcza jesienią i zimą.

Witamina D rozpuszczana jest w tłuszczach, żeby z niej skorzystać musi być brana z posiłkiem zawierającym tłuszcz. Może to być np.; sałatka warzywna z olejem albo chleb z masłem, bo inaczej niewiele się jej wchłonie. Przy suplementacji wit. D należy KONIECZNIE dodawać witaminę K2-MK7 (o której pisałam wcześniej) w ilościach nie mniejszych niż 100 mikro gramów.

Edyta Grzech
www.naturoterapia.atyde.pl